Mam problem Od jakiegos czasu cwicze na domowej slowni z mizernymi rezultatami Muj program wygladal nastepujaco : ( teraz wiem ze byl nieodpowiedni , ale na obrone mogę dodac ze sam go wymyslilem bo niemialem zadnego odpowiedniego zrodla)
wyciskanie na lezaco sztangi 5 seri po 10
rozpietki 5 seri po8
biceps 5 seri po 10
triceps5 seri po10
brzuszki 3 serie po 30
i to wszystk 3 razy w tygodniu poniedzialek sroda i piątek (teraz juz wiem ze to bylo za czesto) Kolega z kturym rozmawialem ( zna się troszke lepiej) stwierdzil ze mozliwe jest ze przez taki czesty trenig moglem sobie spalic mięśnie, czy jest to mozliwe? Wspomniany kolega ulozyl mi nowy plan treningu, a wyglada on tak:
poniedzialek klatka
wyciskanie na lawce plaskiej 3 serie 10 12 15
rozpietki 3 serie 10 12 15
wyciskanie na lawce skosnej 4 serie 10 8 8 6
brzuszki 3 serie 30
sroda biceps triceps
uginanie ramion sztanga 3 serie 10 12 15 (uchwyt szeroko za tydzien wasko)
modlitewnik 4 serie 12 8 8 6
triceps opuszczanie sztangi za glowe na stojaco 3 serie 10 12 15
to samo na siedzaco 3 serie 15 12 10
pićtek plecy
przyciaganie sztangi pod lawke lezac 4 serie 15 12 10 8
podciaganie sztangi pod brode 3 serie 10 12 15
brzuszki 3 serie 30
Moje pytanie , czy jest to odpowiedni program , czy jest w nim cos nieodpowiedniego co trzeba zmienic? Zgory dziekuje za odpowiedz.