2006-12-01 dnia 13:37
#34852
Prosty przyklad. mój kumpel treningowy chcial po planie wycisnac 117 kg, czy jakos tak, juz nie pamiętam. Wszystkie obliczenia, odzywki i inne badziewia na to wskazywaly. Co się okazalo, pomylil się o prawie 10 kilo. Nie stosowal oczywiscie takich glupich wymyslow jak ten który tu przedstawiles. Dodam tylko, ze gosc zna się na rzeczy i jest bardziej fachowy niz wiekszosc obecnych uzytkownikow forum. Zreszta byl tu nawet moderatorem.Zmierzam do tego, ze bardzo trudno okreslic swoje przyrosty. I logika podpowiada, ze takie schematy nie maja sensu.